Cześć!
Ja jakoś źle przeczytałem wiadomości i wyszło mi, że singiel wyjdzie 17 kwietnia. Czekałem sobie cierpliwie, wchodzę na forum i widzę, że wy już komentujecie. Odsłuchałem na Deezer i uważam, że wyszło bardzo dobrze chociaż wieczorem posłucham uważniej na słuchawkach i ocenię produkcje bo ja wybredny człowiek jestem. Na szczęście u Pani Maryli nie ma miejsca na amatorkę więc się nie mam większych obaw.
Ja myślę, że fajnie, że postawiliście na elektronikę bo wersje i bardziej akustyczne i "drapieżne" jak ktoś tu pisał byłyby trochę zbyt bliskie oryginałowi a tak to mamy coś nowego. Nie wiem też czy Mrozu wypadłby wiarygodnie w bardziej hardcorowej wersji.
SACD kupię jak tylko będę w Polsce. Gdzieś wyczytałem, że był robiony mastering ale nie wiem nic więcej, kto, co jak? A przecież to jest kluczowe. Raczej byłoby o tym głośno więc pewnie nagranie było robione 100% z taśmy? Było więcej na stronie Polskich Nagrań ale nie przeczytałem, zostawiłem na później a potem zdjęli płytę z katalogu. Dziwnie jakoś. Mam winyle, CD, potem kupiłem nowe tłoczenia winyli i teraz SACD do kolekcji haha. No ale fizyczny nośnik to jednak to. Jeśli kiedyś rozpęta się wojna i wyłączą internet to u mnie Maryla będzie grała jak gdyby nigdy nic. Czy ten SACD to zapowiedź, że cała dyskografia będzie wydana w tym formacie czy tylko jakieś wybrane pozycje?
Trzymajcie się!. Panią Maryle pozdrawiam szczególnie. Fajnie tam ma w leśnym domku. Czuję sosnowy zapach, kiedy czytam czerwone wpisy :)